Kaizen w nauce języków obcych
Każdy z nas stawia sobie świadomie lub mniej świadomie jakieś cele, pragnie zmian w swoim życiu. Przykładowo chcielibyśmy zacząć regularnie ćwiczyć, rzucić palenie, poprawić jakość komunikacji z partnerem/ dziećmi, znaleźć nieco czasu na odpoczynek/ rozwój, zrzucić x kilogramów, jeść mniej słodyczy, nauczyć się języka angielskiego biznesowego itd. Zmiana towarzyszy nam w każdym aspekcie naszego życia.
Przypomnij sobie Twoje próby, czy każda z nich zakończyła się sukcesem? Jaką przyjmowałeś/aś strategie?
Pierwszą popularna drogą jest strategia innowacji, radykalnej zmiany, dużego zaangażowania w osiągnięcie celu, tego co zostało zaplanowane. Innowacja może przynieść spektakularne wyniki w stosunkowo krótkim czasie, wymaga determinacji, systematyki. Odnosząc to do nauki języków obcych osoba ucząca się ma np.: 2 – 3 razy w tygodniu kurs języka angielskiego w swojej firmie online, poświęca 1 – 2 godziny dziennie na samodzielna naukę, namiętnie słucha radia, ogląda telewizję w języku, którego się uczy itd. Jest wytrwała podporządkowuje wiele innych aspektów życia temu zagadnieniu. Ostatnio podczas spotkania w naszej szkole metodyk wspomniała, że jedna z jej uczennic przez 3 lata doszła od podstaw do takiego poziomu, że zdała egzamin CAE (poziom C1 Advanced). Niewątpliwie wymagało to od niej dużego zaangażowania. Jeżeli mamy w sobie tyle determinacji, wytrwałości i przestrzeni, metody radykalnych zmian są bardzo dobre, generalnie jeżeli się nam sprawdzają powinniśmy je stosować.
Każdy chyba z nas przeżywał sytuacje, kiedy innowacje lub nawet postanowienia wymagające znacznie mniejszego zaangażowania, kończyły się niepowodzeniem, gdy opadł początkowy zapał stopniowo lub gwałtownie zaprzestawaliśmy działań. Odnosząc to ponownie do nauki języków obcych często gdy rozpoczynamy w naszej szkole rozmowy z potencjalnymi klientami słyszymy od pracowników, menadżerów firm „kilka razy rozpoczynałem/ am już naukę języka angielskiego w firmie, jak również prywatnie i poddawałem/ am się po jakimś czasie”. Często pokutuje wśród nas przekonanie, że innowacja jest jedynym sposobem wprowadzenia zmiany. Istnieje, można powiedzieć na przeciwnym biegunie subtelna strategia kaizen, zwana potocznie strategia małych kroków.
Metoda została zastosowana po raz pierwszy w Ameryce podczas Wielkiego Kryzysu w 1940 r. Dowódcy uświadomili sobie, że amerykańscy żołnierze wkrótce wyruszą zagranicę i będą potrzebowali broni i zaopatrzenia. Producenci musieli szybko zwiększyć ilość i jakość wytwarzanego sprzętu. Aby przezwyciężyć ogólne problemy i braki personelu rząd USA stworzył kursy zarządzania „Training within Industries” i przedstawił je amerykańskim korporacjom. Jeden z tych kursów zawierał elementy tego, co potem zostało nazwane kaizen. Kursy TWI zachęcały kadrę zarządzającą do ustawicznego rozwoju nie przez radykalne, innowacyjne zmiany, ale przez ustawiczny rozwój z wykorzystaniem istniejącego sprzętu i stanowisk. Jedną z kluczowych postaci był statystyk Dr W.E. Deming. Wszyscy począwszy od kadry zarządzającej po robotników byli zachęcani do wynajdowania drobnych sposobów zwiększenia jakości i efektywności. Na halach fabrycznych pojawiły się skrzynki na pomysły, kierownicy mieli traktować każdą uwagę z szacunkiem. Okazało się, że małe kroki przyczyniły się do niezwykłego wzmocnienia zdolności produkcyjnych USA i zwycięstwa aliantów.
W Japonii po wojnie siły okupacyjne USA rozpoczęły odbudowę zniszczonego kraju. Trudno to sobie dzisiaj wyobrazić, ale korporacje japońskie odznaczały się brakiem efektywności i niskim morale pracowników. Dowódca wojsk amerykańskich Generał MacArthur zauważył, że poprawa japońskiej gospodarki leży w jego interesie, gdyż tylko silne społeczeństwo mogło odeprzeć ewentualne zagrożenie ze strony Korei Północnej i zapewnić zaopatrzenie jego wojskom. Zorganizowano przy jednej z baz kurs zarządzania dla japońskich biznesmenów, prawie identyczny do tego opracowanego przed wojną przez Dr Deminga i jego kolegów. Na kurs zapisało się tysiące japońskich przedsiębiorców. Japończycy chętnie słuchali wykładów świadomi tego, że Amerykanie wygrali wojnę min. dzięki swojej przewadze technologicznej i sprawności produkcyjnej. Przedsiębiorcy wracali potem często do cywilnych firm i wdrażali poznana wiedzę.
Gdy żołnierze amerykańscy wrócili do domu strategie Dr Deminga zaczęły być stopniowo ignorowane, jednakże w Japonii stały się one istotna częścią powstającej tam kultury biznesowej. W 50 –tych został zaproszony do Japonii Dr Deming na konsultacje w zakresie sprawności i efektywności produkcji. Japońskie firmy bazując na strategii małych kroków w krótkim czasie osiągnęły olbrzymi wzrost efektywności. Strategia ta zyskała taką popularność, że Japończycy stworzyli dla niej własna nazwę – kaizen. Aktualnie kaizen jest popularne na całym świecie w strategiach zarządzania, osiągania celów, organizacji czasu pracy, szkoleniach, coachingu.
W kolejnych postach przedstawimy dlaczego kaizen może zadziałać w sytuacji gdy zawodzą inne metody i jak wykorzystać kaizen w praktyce np. w nauce business english, hiszpańskiego, czy włoskiego.
Tomasz Byczek – dyrektor operacyjny Advantis
Następny krok
Jeśli macie Państwo dodatkowe pytania lub chcielibyście otrzymać ofertę zapraszamy do kontaktu.