Eksperyment bioniczny
Bionika to dziedzina wiedzy z pogranicza biologii i techniki. Jeśli zatem słyszysz o bionicznym czytaniu w obcym języku od nauczyciela w swojej szkole językowej lub na lekcjach angielskiego w swojej firmie, to prawdopodobnie liczysz na nowoczesne rozwiązanie, które ułatwi Ci naukę. Być może. Od razu jednak rozwieję Twoje, czytelniku, nadzieje: żadnych kabelków podłączanych na noc, które przez sen wsączą Ci struktury gramatyczne, żadnych chipów, ani nawet dodatkowych uszu wyhodowanych, aby lepiej słyszeć i rozumieć. Na czym zatem polega bioniczne czytanie i co leży u jego podstaw?
Jest jedna kwestia związana z czytaniem, z którą trudno się nie zgodzić: pewne rozmiary liter i pewne fonty są trudniejsze do czytania niż inne.
Tak napisany tekst stanowi wyzwanie,
zaś ten fragment przeczytamy z łatwością.
Kierując się tym właśnie przekonaniem, Renato Casutt zaprojektował nowy font. Bioniczna czcionka ma pomóc naszemu mózgowi radzić sobie z tekstem podpowiadając nam, która część wyrazu jest najważniejsza, a w praktyce pogrubiając jakąś część pierwszej połowy każdego wyrazu.
Co to tak naprawdę oznacza? Dokładnie to co widzisz: tekst faluje sobie
radośnie po kartce, nasze oczy śledzą go jak zwykle, ale nie marnujemy czasu
na czytanie końcówek, które nasz mózg sobie dopowiada. Twórcy fontu i
aplikacji, nakładki na przeglądarki i konwerterów, które pozwalają zmienić
tradycyjny tekst na tekst bioniczny przekonują, że dzięki takiemu rozwiązaniu będziemy czytać szybciej i, co chyba ważniejsze, z większym skupieniem i
zrozumieniem. Szczególnie polecana dla dyslektyków i osób, które łatwo się rozpraszają. Czy zrewolucjonizuje świat? Czy ludzie powrócą do
czytania literatury pięknej, bo będzie to prostsze? Czy font skradnie serca
wszystkich? Czy też jest to jedynie gadżet, niczym zupełnie zbędna końcówka
do odkurzacza, i chwilowa moda? Czas pokaże.
Jeśli jest jednak cokolwiek – choćby w formie zabawy – co skłoni uczących się obcego języka do przeczytania dodatkowej strony tekstu, to chyba każdy lektor przyklaśnie i podpisze się pod tym rękami i nogami. Zatem: do dzieła.
Proponuję Ci eksperyment. Znajdź w sieci kilkustronicowy tekst; fragment książki lub artykuł. Jeszcze nie czytaj. Podziel go na dwie równe części. Jedną zostaw tak jak jest, drugą skonwertuj na tekst bioniczny. https://api.bionic-reading.com/convert/ Na tej oficjalnej stronie możesz sterować tekstem – podkreślić mniej lub więcej liter, zmienić wielkość fontu, szerokość tekstu. Ustaw to co wyda Ci się najprzyjaźniejsze. Odpal stoper i sprawdź, który teksty przeczytasz szybciej. A potem zastanów się co czytało się lepiej, zmień ustawienia w konwerterze, spróbuj jeszcze raz. I jeszcze raz. Ciekawe, ile nowych słów wpadnie Ci do głowy przy okazji.
Maria Gutowska – metodyk Szkoły Językowej Advantis
Następny krok
Jeśli macie Państwo dodatkowe pytania lub chcielibyście otrzymać ofertę zapraszamy do kontaktu.